Dowcipy

Siku a savoir vivre

- Jak wg savoir-vivre'u powiedzieć kobiecie, że muszę iść siku?

- Pani wybaczy, muszę uścisnąć kogoś, kogo chcę pani przedstawić po kolacji.

O facecie ze strusiem

Do knajpy wchodzi facet ze strusiem, zamawia u kelnera setę i zapojkę. - Płaci pan 7 złotych i 30 groszy - mówi kelner. Facet sięga do kieszeni i wyjmuje dokładnie 7,30. Następnego dnia sytuacja się powtarza tylko rachunek za zamówione potrawy wynosi 17,60. Gość znowu sięga do kieszeni i daje kelnerowi odliczoną sumę. - Jak pan to robi - pyta kelner - że zawsze wyciąga pan tyle ile wynosi rachunek? - Aj panie - odpowiada gość - złowiłem złotą rybkę i ta przyrzekła mi spełnić dwa życzenia. Poprosiłem, żebym zawsze miał w kieszeni tyle pieniędzy, ile mi potrzeba. No, to teraz, czy kupuję Mercedesa, czy zapałki, zawsze mam odpowiednią ilość szmalu. - Ale super - woła kelner zachwycony - A jakie miał pan drugie życzenie? Facet spogląda smętnie na strusia i mówi: - Chciałem, żeby wszędzie towarzyszyła mi dupa z długimi nogami.

Suchar o Noe

Podczas potopu, Noe płynie swoją arką. Pogrążony w rozmyślaniach, siedzi zamknięty w swojej kajucie. Nagle słyszy pukanie.
-kto tam?
-
-
-
-
-
-
-
-
-hipopotam.

Hipnoza

Naprawdę współczułem hipnotyzerowi, którego widziałem zeszłej nocy. Zahipnotyzował 7 mężczyzn i nagle potknął się o przewód od mikrofonu, krzycząc "o ch*j mi w dupę!".
To co się potem stało, będzie nawiedzać mnie w koszmarach do końca życia.